Jestem współzałożycielem start-upu, który rozważa odejście. Dotyczy to niekorzystnej umowy spółki.
Dzień dobry.
Jestem współzałożycielem start-upu IT,
Dwa lata temu, w momencie założenia firmy, podpisałem umowę spółki jako jeden z pięciu dyrektorów, w tym prezes.
W momencie podpisania umowy udział prezesa wynosił 65%, a pozostałych dyrektorów odpowiednio 10%, 10%, 10% i 5%. Ja byłem akcjonariuszem z 5% udziałem. W chwili obecnej posiadam około 4% udziału, co wynika z częściowego rozrzedzenia w wyniku pozyskania inwestycji.
Pomimo różnic w udziale, przez około 24 miesiące, wszyscy 5 dyrektorów pracowali za wynagrodzenie w wysokości 200 000 wonów miesięcznie (wypłacano jedynie 200 000 wonów w formie kosztów transportu w celu rejestracji w 4 głównych ubezpieczeniach społecznych).
Pomimo poświęcenia polegającego na pełnym etacie i nadgodzinach bez wynagrodzenia, pod koniec ubiegłego roku prezes podzielił się z pozostałymi dyrektorami opinią, która wydała się nam przykra. Wynikało to z
powołania się na postanowienia umowy spółki,
że rozważane było odzyskanie udziałów, a następnie zwrócenie jedynie wkładu początkowego i zwolnienie. Dotyczyło to ust. 1 'Obowiązek świadczenia pracy' art. 6 i ust. 1 'Obowiązek przekazania udziałów' art. 7, o treści (pominięto).
Propozycja ta upadła w wyniku sprzeciwu dyrektorów, ale po tym straciłem całą chęć poświęcenia się firmie. Stało się tak, ponieważ widziałem, że prezes nie ma zamiaru wynagradzać moich poświęceń.
Po około sześciu miesiącach wahania, rozważam odejście z firmy w obecnej chwili. Jednak postanowienia umowy spółki stanowią, że muszę zrezygnować z udziałów w przypadku zaprzestania pracy, i nie przewidują niczego więcej niż zwrot początkowego kapitału. (Od 1 stycznia 2014 r. przewidziano odszkodowanie w wysokości odpowiadającej wartości netto * udziałom, ale usługa IT, którą tworzyliśmy przez ostatnie dwa lata, jest najcenniejszym niematerialnym aktywem, ale nie jest ona uwzględniona w sprawozdaniach finansowych. W ubiegłym roku wartość netto w księgach rachunkowych była bliska ujemnej.)
Jednak zgodnie z raportem z wyceny akcji firmy Samil Accounting Firm, który otrzymałem pod koniec ubiegłego roku, całkowita wartość akcji firmy wzrosła 180 razy w porównaniu z wartością w momencie mojego wkładu i wyniosła 3 miliardy wonów.
W obecnej sytuacji, w której odchodzę z firmy, jeśli chodzi o moją niewynagrodzoną pracę przez ostatnie dwa lata,
Proponuję następujące odszkodowanie:
1) Odbiór kwoty odpowiadającej udziałom po odzwierciedleniu wartości usługi IT w sprawozdaniu finansowym na podstawie wartości akcji z raportu z wyceny akcji.
2) Otrzymanie wynagrodzenia za ostatnie 2 lata, za które faktycznie nie otrzymałem wynagrodzenia, w oparciu o rozsądne wynagrodzenie miesięczne.
3) Dalsze posiadanie tych akcji.
4) W przypadku pozyskania inwestycji w przyszłości, otrzymanie "udziału * (miesiące pracy/miesiące od lipca 2012 r. do pozyskania inwestycji) * kwota szacunkowa pre-waluation w momencie inwestycji" i zwrócenie akcji lub sprzedaż do firmy inwestycyjnej.
Jednak po omówieniu tych czterech punktów z prezesem na początku kwietnia, prezes zdecydowanie sprzeciwił się wszelkim formom odszkodowania.
Zastanawiam się, czy w takiej sytuacji istnieje ochrona prawna w przypadku rezygnacji lub zwolnienia.
Proszę o poradę ekspertów. Dziękuję.
Komentarze0